Jak się rozciągać przed bieganiem?

Bieganie niektórzy traktują jak rozrywkę i swego rodzaju formę rekreacji i na tym koniec. Okazuje się jednak, że wyniki testów medycznych potwierdzają, że ten typ aktywności fizycznej jest o wiele bardziej cenną dyscypliną sportową niż nie jeden konkretny sport, który uprawiany zawodowo nie daje aż tak satysfakcjonujących rezultatów jak standardowe poranne bieganie zwane joggingiem. Warto jednak biegać tak, aby nie nabawić się kontuzji, która będzie trudna do zwalczania, a czasami wywoła u nas dysfunkcję i przełoży się generalnie na brak możliwości dalszego trenowania. Poniżej kilka cennych wskazówek dotyczących niezbędnej podczas biegania rzeczy, a mianowicie rozciągania się.
Bieganie to sport, który można uznać za dość specyficzny, co wynika w głównej mierze z tego względu, że dama rozgrzewka jak przykładowo przed aerobikiem, czy piłką nożną to za mało. Istotne jest także odpowiednie rozciągnięcie naszego ciała i jeszcze poszczególnych partii.

Istnieje natomiast coś takiego jak dwa typy rozciągania ciała przedbiegowo. Mowa zarówno o dynamicznym, jak i stretchingu statycznym. Po pierwsze, trzeba rozruszać stawy. Istotne jest to dlatego, że możemy w ten sposób zwiększyć elastyczność miękkich tkanek, poprawiając ich rozciągliwość, więc kiedy zaczniemy je nadwyrężać podczas biegania, nie będzie ryzyka aż tak dużego kontuzją czy urazem trwałym. Co więcej, można także w ten sposób wydłużyć włókna i zwiększyć ich ścięgna, co przy joggingu także jest niesamowicie istotne. W ten sposób mamy niczym nieskrępowane ruchy oraz są one swobodne, więc nie cierpimy następna dnia po treningu biegowym aż tak bardzo na zakwasy, jakich ciężko jest uniknąć po treningu siłowym czy to na bieżni, czy standardowych ćwiczeniach biegowych aerobowych w terenie.
Autor artykułu: